Związek wokalistki i aktora miał swoje wzloty i upadki. Jak każda para zmagali się z kryzysami, najpoważniejszy chyba pojawił się w ubiegłym roku. Znajomi pary opowiadali, że oddalają się od siebie i są bliscy rozstania. Na szczęście po raz kolejny udało się im dojść do porozumienia. Podczas poniedziałkowej premiery w warszawskim Teatrze Capitol Markowska oklaskiwała swojego partnera w sztuce "Szach-mat", ale z teatru wyszła sama. Potem była widziana w Sopocie z polskim pianistą jazzowym Leszkiem Możdżerem.
- Patrycja i Leszek wczesnym rankiem pojawili się w okolicach dworca w Sopocie, do pociągu była jeszcze dłuższa chwila, więc wstąpili na kawę. Idąc w stronę peronu, czule się obejmowali, a potem pocałowali - mówi nasz informator.
Poranna kawa w Sopocie, obiad w Warszawie z partnerem i ukochanym synem. To się nazywa życie na wysokich obrotach!
Zobacz: DiCaprio otarł się o śmierć! Uratował go Edward Norton!