Kilka tygodni temu Patrycja Markowska potajemnie wzięła ślub. - Wypełnia mnie miłość - to jest dla mnie bardzo ważne słowo, ono się zawsze przeplatało w mojej twórczości. Bez miłości nie byłoby muzyki, bez muzyki nie byłoby miłości - opowiada dziś w wywiadach. Szkoda tylko, że ta miłość zaczęła ją zaślepiać, bo tylko to tłumaczy sposób, w jaki jeździ po stołecznych ulicach.
NIE PRZEGAP: Patrycja Markowska wzięła ślub w tajemnicy. Mamy zdjęcia jej męża!
Patrycja Markowska jeździ charakterystycznym czerwonym mini cooperem z białym dachem. Warto mieć to na uwadze i na wszelki wypadek znikać z drogi, gdy zjawi się na niej takie auto. Ostatnio, jadąc do kosmetyczki i do sklepu zoologicznego, artystka tak pędziła, że jechała ulicą pod prąd, później zakręciła na wysepce wyłączonej z ruchu, a gdyby tego było mało, za jakiś czas skręcała mimo zakazu, przekraczając podwójną linię ciągłą i ignorując znaki drogowe.
Oj, Patrycja, Patrycja...
ZOBACZ TAKŻE: Monika Richardson z kartonem wina pędzi na czerwonym świetle. Co ona wyprawia?! Mamy zdjęcia
Zobaczcie wideo z brawurowej jazdy Patrycji Markowskiej po Warszawie.
- Genetyczny bliźniak
- Praca w raju
- Szczyt szczytów
- Wyścig życia
- Jedną nogą w finale
- Bariery
- Pływaczka
- Na końcach świata
- Wrota piekieł
- Proszę o ciszę
- Do końca świata
- Życie do wyburzenia
- Zofiówka
- Ukraińcy w Polsce
- Życie w trasie
- Czarownice
- Wigilia w Kamienicy
- Jestem Rosjanką
- Samotność
- Kibic