W pierwszy weekend film obejrzało 227 709 widzów. - Wynik ten obejmuje także czwartkowe pokazy, więc od piątku do niedzieli było najprawdopodobniej mniej niż 200 tys. widzów, ale wystarczająco, by móc mówić o najlepszym otwarciu polskiego filmu w tym roku (za "Weselem" - do tej pory 138 536 widzów) - komentują redaktorzy Box Office'owego Zawrotu Głowy. - Być może jest to nawet najlepsze otwarcie od początku pandemii, które w tej chwili należy do innego filmu tego reżysera. "Pętla" wystartowała nieco ponad rok temu z poziomu 178 360 widzów - czytamy na Filmweb.pl. „Pitbull” to przede wszystkim popis aktorski Andrzeja Grabowskiego, który ponownie wciela się w postać „Gebelsa”.
Co się stało z nowym Pitbullem Vegi? Spore zmiany w obsadzie. Fani zaskoczeni
Galeria wyżej: Politycy chcieli ode mnie odkupić sekstaśmy - Patryk Vega
Policjant prowadzi śledztwo w sprawie wybuchu na stacji paliw. Trop prowadzi do grupy Pershinga i związanego z nią przestępcy - konstruktora bomb i porywacza. To właśnie „Nos” stoi za dziesiątkami zamachów w Polsce i ponad setką porwań w całym kraju. Cały scenariusz „Pitbulla” nawiązuje do głośnych wydarzeń z lat 90., m.in. procesu gangu pruszkowskiego czy zabójstwa komendanta głównego policji Marka Papały.
Na profilu Patryka Vegi na Facebooku znalazł się wywiad z "Nosem". To, co mówi szokuje. Mężczyzna opowiedział o kulisach jednego z zamachów w którym zginęły cztery niewinne osoby. - Na pewno ładunek w EB był ładunkiem, który może nie, nie, nie przynosi mi jakiejś tam chluby, ale… uważany jest za jeden z groźniejszych ładunków, który był podłożony tutaj w kraju. Zginęły cztery niewinne osoby. Miało zginąć około trzydziestu osób z Nowego Dworu. I potoczyło się przez przypadek, że przez cały rok spotykali się tam osoby z grupy nowodworskiej i w tym dniu było zakończenie roku szkolnego i wynajęło to… wynajęła szkoła pod zakończenie roku szkolnego dla dzieci i kelnerzy przestawiali ławki i tak się stało. Przesunęli ładunek, który był uzbrojony i podłączony. Był bardzo dużej siły… Ładunek był w podstawie od parasola ogrodowego - opowiedział na pytanie reżysera o najbardziej pamiętny zamach.
W filmie "Pitbull" postać "Nosa" zagrał Przemysław Bluszcz.
Cały wywiad zobaczycie poniżej.