Paulina Holtz w nowej komedii romantycznej Netflix
Dla Pauliny Holtz rola Agnieszki Lubicz w telenoweli "Klan" była trampoliną do kariery. Rola córki Krystyny (Agnieszka Kotulanka) i Pawła (Tomasz Stockinger) przyniosła jej rozpoznawalność, a praca na planie pobudziła jej zamiłowanie do aktorstwa i była jej głównym źródłem utrzymania przez wiele lat. W międzyczasie zdążyła skończyć szkołę aktorską. Teraz można ją podziwiać także na deskach teatralnych, ale nie porzuciła małego ekranu. Właśnie miała miejsce premiera nowej komedii z jej udziałem. Produkcja Netflixa - "Nic na siłę" - to komedia romantyczna ze znakomitą obsadą. Co ciekawe twórcy filmu zdecydowali się zaangażować do filmu gwiazdy, który ostatnio nieczęsto gościły na ekranach. W wielkim stylu powrócili Anna Seniuk i Artur Barciś.
Zobacz też: Wieś nie taka spokojna, ale za to wesoła. "Nic na siłę" od Netflix to idealny film na Wielkanoc, ale nie tylko [Recenzja]
Paulina Holtz na ludowo. Do tej roli przeszła metamorfozę
Paulina Holtz zagrała rolę drugoplanową, do której przeszła sporą metamorfozę. Mocny makijaż, rude włosy i ludowe stroje to elementy stylizacji, w których aktorka dotąd jeszcze się nie pokazywała. Wygląda zupełnie inaczej, aż trudno ją rozpoznać. Zdjęci z planu można zobaczyć w naszej galerii, aktorka wrzuciła też fotke na Instagram. "Mówią, że wyszła przyjemna, lekka komedia. GRATULACJE!!! Ja obejrzę dopiero dziś ale jeszcze raz dziękuję wszystkim fantastycznym ludziom, dzięki którym ta przygoda była możliwa i tak przyjemna!" - czytamy w poście. Film dostępny jest od środy 27 marca na platformie Netflix. W rolach głównych występują Anna Szymańczyk oraz Mateusz Janicki. W filmie zobaczymy też Magdalenę Smalarę, Cezarego Żaka oraz Piotra Roguckiego.