Cała Polska pokładała wielkie nadzieje w Paulinie Krupińskiej. Myśleliśmy, że to właśnie Polka przywiezie do kraju tytuł Miss Universe. Okazało się inaczej, Krupińska nie weszła nawet do finałowej szesnastki.
W niedzielę Paulina wróciła do Polski. Na lotnisku czekał na nią Robert Lewandowski. Trzymał w rękach biało-czerwoną flagę, a na niej napis: "Miłość na bogato wita w kraju". Widać, że oboje mają duży dystans do siebie. To lubimy!
Zobacz też: Paulina Krupińska? Niech reklamuje termosy, bo na tytuł Miss Universe nie miała szans - mówi Piotr Krajewski