- Jestem na fantastycznym etapie mojego życia - zapewnia nas Paulina. I choć jej małżeństwo z Michaelem trwało niecałe trzy lata, dziennikarka jest pełna optymizmu i przekonania o tym, że jeszcze wiele dobrego spotka ją w życiu. - Patrzę w lustro i myślę sobie, że wyglądam lepiej niż pięć lat temu. Jestem uśmiechnięta, nic mi nie dolega, czuję się młodziej niż 10 lat temu. I faktycznie, trudno się z nią nie zgodzić.
Przeczytaj koniecznie: Paulina Młynarska: Mężczyźni mnie zaskakują
- Jestem fanką małżeństw. Kto wie, jak to będzie? Nie powiem jak po trzecim małżeństwie, że: "nigdy więcej". Mam gorące serce, zapalam się jak choinka i szybko płonę. Nie będę się zarzekać, że nie zdecyduję się na kolejne małżeństwo - zdradza prowadząca talk-show "Kobieta Cafe".