Rozwód Pauliny i Macieja w 2020 roku był sporym zaskoczeniem dla opinii publicznej, tym bardziej, że oboje zainteresowani nie dawali po sobie poznać, że w ich związku coś nie tak się układa. Przez lata wraz z synami Franciszkiem (26 l.) i Julianem (17 l.) tworzyli wręcz wzorową rodzinę. Razem przeżywali wzloty i upadki oraz rodzinne dramaty, jakimi bez wątpienia była strata nienarodzonych dzieci. Nie jest bowiem tajemnicą, że piękna dziennikarka w ciąży była kilkakrotnie, ale tylko dwie z nich udało się szczęśliwie donosić. Swego czasu Kurzajewscy chcieli mieć więcej dzieci. Uniemożliwiły to problemy zdrowotne konferansjerki, która jak wyznała w jednym z wywiadów po cichu marzyła także o córeczce.
Paulina Smaszcz najlepszą babcią na świecie!
Teraz swoją miłość przelewa na ukochaną wnuczkę, którą odwiedza tak często jak to tylko jest możliwe. - Staram się być najlepszą babcią na świecie. Mam teraz tyle cierpliwości i nic nie jest w stanie zbić mnie z pantałyku. Już nic nie muszę, więc zasypianie przy niej, w jej zapachu jest chyba najpiękniejszym prezentem w moim życiu – uśmiecha się Paulina Smaszcz w rozmowie z „Super Expressem”. - To ogromna radość. Chciałam mieć jeszcze jedno dziecko, ale z moimi problemami zdrowotnymi byłoby to bardzo trudne. Za to teraz mam okazję być najszczęśliwszą babcią – dodaje gwiazda, która wyruszyła w Polskę z warsztatami dla kobiet i mężczyzn. Z gwiazdą rozmawialiśmy przy okazji prezentacji raportu "Mężczyźni o mężczyznach".