„Super Express” jako pierwszy poinformował, że Paulina i Maciej Kurzajewski (49 l.) wkrótce zostaną dziadkami. Starszy syn pary, Franciszek (25 l.) i jego żona Laura powitają na świecie córeczkę. Termin porodu wyznaczono na luty. Początkowo dziennikarka nie chciała komentować tej nowiny, ale szybko zmieniła zdanie. Jak się okazuje, od kilku miesięcy przygotowywała się do bycia babcią i tego, że przeprowadzi się do Włoch, by pomóc synowej w pierwszych tygodniach opieki nad noworodkiem.
Paulina Smaszcz wyjeżdża do Włoch
– Czeka mnie zmiana życiowa, więc zainwestowałam w kurs języka włoskiego. Dałam sobie trzy miesiące na nauczenie się go w stopniu komunikatywnym, ponieważ moje życie idzie w tamtym kierunku – powiedziała tajemniczo w rozmowie z Anną Zejdler.
Dziś już wiadomo, że chodziło o wyjazd z kraju do syna. To, że zostanie babcią, niezwykle ją cieszy. „Na 50. urodziny, 8 lutego w przyszłym roku, będę miała najpiękniejszy prezent, jaki w ogóle jest na świecie. Ale nie mogę nic powiedzieć, bo to jest tajemnica. I po prostu z mamą pojedziemy do Franka i do Laury, mojej cudownej synowej, do Włoch, do jej rodziny” – dodała na Instagramie.