Event rozpoczął się jednak od wzruszającego momentu: wspomnienia wybitnych artystów, którzy w ostatnim czasie odeszli.
- Pożegnaliśmy Pawła Królikowskiego (ꝉ58 l.). Wybitnego aktora, prezesa ZASP-u, człowieka, który nie miał wrogów. Wszyscy go kochali, a on kochał ludzi. Kochał teatr, telewizję, kino. To jest czas, kiedy odchodzą wielcy. Dwa tygodnie temu odszedł Romuald Lipko, wybitny kompozytor, członek zespołu "Budka Suflera", autor setek polskich przebojów, które weszły do kanonu polskiej rozrywki. Wkrótce po nim odszedł Jerzy Gruza. Ikona teatru, wybitny reżyser, człowiek telewizji i kina. Proszę państwa, byśmy tych trzech wielkich i wybitnych przyjaciół Telewizji Polskiej i polskiej kultury uczcili minutą ciszy – zaapelował prezes Jacek Kurski.
Hołdem dla zmarłych Pawła Królikowskiego, Romualda Lipko i Jerzego Gruzy był też występ Marcina Sójki, który zaśpiewał takie przeboje jak „Jolka, Jolka”, czy „Nic nie może wiecznie trwać”.
Mówi się, że nie szata zdobi człowieka, ale imprezy w blasku fleszy zobowiązują, więc każda gwiazda stara się, żeby na ściance wypaść jak najlepiej i by jej stylizacja nie przeszła bez echa. Jedni stawiają na oryginalność, inni na dobrze skrojone stroje uwydatniające wszelkie atuty. Tym razem na czerwonym dywanie niemal wszystko błyszczało i mieniło się w rozmaitych odcieniach. Wśród kreacji królowały jedwabie, atłasy i cekiny. Na dopasowane połyskujące stroje, które jednocześnie podkreślały wszelkie atrybuty kobiecości zdecydowały się, m.in. Marzena Rogalska (50 l.), Marcelina Zawadzka (31 l.), Tamara Gonzalez Perea (31 l.), Alicja Szemplińska (17 l.), Barbara Bursztynowicz (66 l.), Grażyna Szapołowska (67 l.). Za sprawą cekinów w światłach reflektorów mieniły się również Majka Jeżowska (60 l.), Helena Vondráčková (73 l.) i Monika Jarosińska (46 l.), która zdradziła nam, że swoją suknię przywiozła z Malty, a fryzurę na Marlin Monroe wykonała sama korzystając ze wskazówek w sieci. Obłędnie wyglądała Kasia Stankiewicz (43 l.), dla której wiele lat temu czas się po prostu zatrzymał. Gwiazda „Dance Dance Dance” znów postanowiła odsłonić swoje piękne ciało, odkrywając brzuch i zgrabną nogę. Ida Nowakowska (30 l.) postawiła na klasyczną czerń, zaś głębokim dekoltem kusiła Magdalena Ogórek (41 l.). Wśród męskich stylizacji wyróżniał się Norbi (48 l.) w kraciastym płaszczu projektu swojej żony Marzeny Chełmińskiej.
– Uwielbiam ten płaszcz, zaprojektowany przez moją żonę. Mam go na sobie po raz kolejny i jeszcze nie raz w nim wystąpię – powiedział nam gospodarz „Koła Fortuny”.