- Moja żona, niestety, nie pojedzie ze mną. Mam szczęście, że Dorota jest wyrozumiała i nie jest zazdrosna. Już się przyzwyczaiła, że często nie ma mnie w domu, że dużo koncertuje. Ale to wszystko dzięki zaufaniu, które mamy wobec siebie - mówi "Super Expressowi" Paweł.
Patrz też: Sławomir Świerzyński: Nasza płyta jest już w Chinach!
Kucharski dodaje też - Dzięki temu oboje się nie martwimy, że któreś z nas ulegnie jakiejś pokusie. A wiadomo, jak jakaś pokusa jest podana na tacy, to i nie chce się z niej skorzystać.
Z okazji imprezy Top One przygotował dla swych fanów niespodziankę. - Przygotowaliśmy nową piosenkę "Halo, to ja". Utwór swoją premierę będzie miał właśnie na festiwalu w Kobylnicy - zdradza muzyk.