Dla Pawła Małaszyńskiego i jego żony Joanny Chitruszko komunia ich jedynego syna była doskonałą okazją do naprawdę rodzinnego spotkania. Świętowali w stolicy, do której zaprosili swoje rodziny z Białegostoku.
>>> Paweł Małaszyński: Nie zwierzam się przyjaciołom
I właśnie w rodzinnej asyście aktor wraz z żoną pojawili się w kościele na warszawskiej Ochocie. Przejęty Paweł nagrał na wideo moment przyjęcia przez syna sakramentu komunii świętej. A po sakralnych uroczystościach cała rodzina wybrała się do pobliskiej restauracji. W końcu przyszła pora na prezenty, na które Jeremiasz - jak to dziecko - bardzo czekał.
Od rodziców dostał wymarzony czerwony rower. Jednoślad ma 6-biegowe przerzutki, do tego jest bardzo lekki i stabilny. Rower posiada wytrzymałe i wygodne dziecięce siodełko. Co więcej, aktor nie sięgnął po rower z najwyższej półki, wybrał średni model w okazyjnej cenie 1200 zł. To niezwykle ważne, bo w dobie dawania dzieciom horrendalnie drogich prezentów - od quadów po najnowocześniejsze tablety - rodzice Jeremiasza zachowali umiar. I prezent dali sensowny, taki, który rozwija dziecko fizycznie.