Paweł Wawrzecki szczerze o córce. Padły bardzo smutne słowa

2025-01-27 21:01

Paweł Wawrzecki i Barbara Winiarska w 1982 roku powitali na świecie córkę. Ich radość była ogromna, jednak coś było nie tak. Dziewczynka dwa lata po urodzeniu została zdiagnozowana przez lekarzy. Na jaw wyszło, że ma porażenie mózgowe. Mimo iż obecnie ma 43 lata to cały czas potrzebuje opieki. W najnowszym wywiadzie Wawrzecki wyjawił, że jego córka nie czuje się zbyt dobrze.

Choroba córki odbiła się na całej rodzinie. Aktorka Barbara Winiarska zrezygnowała z kariery i zajmowała się pociechą, z kolei Paweł Wawrzecki zarabiał na rodzinę. W jednym z wywiadów gwiazdor wyjawił, że nie było łatwo. Para była ze sobą do śmierci Winiarskiej w 2002 roku.

Nas od razu ostrzegali psychologowie: chore dziecko to chory związek. I on kulał, ten związek, ale dom nie. On był, pachniał zupą - powiedział przed laty aktor w "Wysokich Obcasach".

Zobacz też: Przeholowali! Jedna wielka bujda w sprawie Pawła Wawrzeckiego. "Wyssane z palca"

Paweł Wawrzecki szczerze o córce. Padły bardzo smutne słowa

W jednym z najnowszych wywiadów Paweł Wawrzecki wyznał, że obecnie jego córka ma 43 lata i cały czas potrzebuje specjalistycznej opieki. Aktor nie krył również tego, iż jego pociecha uwielbia sztukę. Czasami nawet zabierał ją na premiery filmowe i spektakle.

Ania słuchała bez przerwy Chopina i chodzi do filharmonii. Uwielbia operę i wiem, że ma to po dziadku Winiarskim. On był profesorem medycyny, ale grał też w klasie fortepianu. (...) Ja się przyglądam, to jest takie moje szczęście, że Ania właśnie się tu realizuje - mówił Paweł Wawrzecki w podkaście Anny Jurksztowicz dla Złotej Sceny.

Zobacz też: Ojciec Pawła Wawrzeckiego powieszony w "aferze mięsnej". Sprawiedliwość przyszła po 40 latach

Niestety córka Pawła nie czuje się zbyt dobrze. 43-latka ma sporo problemów zdrowotnych. W podkaście Jurksztowicz Wawrzecki wyznał, że kobieta nie chodzi tak dobrze, jak kiedyś. On robi jednak, co może, aby nieco spowolnić ten proces.

Ostatnio chodzi trochę słabiej, nie wiem, dlaczego, czy to już jest..., bo te przypadki - może nieładnie mówię "przypadki" - te nieszczęścia losowe już takie są, że one się szybciej "zużywają". Jak ktoś ma jakąś wadę i chodzi źle, no to obciąża kręgosłup i za tym pociąga inne rzeczy, i tak dalej. Ona się szybciej męczy, mimo że ja robię właściwie wszystko, co trzeba tam zrobić. Masażyści, jakieś ćwiczenia, i tak dalej, i tak dalej, no ale jak sami wiemy, nawet wytrenowany ktoś nie skoczy wyżej niż skoczy, bo skoczy na tyle, na, ile go stać - powiedział w wywiadzie Wawrzecki.

Zobacz też: Gwiazdor "Złotopolskich" i "Daleko od noszy" może stracić dom. Posiadłość zostanie sprzedana na poczet zobowiązań?

Zobacz naszą galerię: Paweł Wawrzecki z córką

Sonda
Lubisz Pawła Wawrzeckiego?
Groby polskich adwokatów cz. 2. Proces brzeski, obrońca ojca Pawła Wawrzeckiego i mecenas mordercy prezydenta. Niezapomniani
Super Express Google News
Autor:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki