Użytkownicy Playera mogli zobaczyć finałowy odcinek programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" tydzień wcześniej niż w telewizji. Żaden z uczestników eksperymentu nie mógł jednak komentować ani ujawniać szczegółów do czasu oficjalnej emisji na antenie. Ten ostatni tydzień musiał być wyjątkowo trudny dla Kasi i Pawła z powodu plotek o alimentach, których rzekomo miała się domagać Kasia.
Po wtorkowej emisji finału w telewizji uczestnicy zaczęli zabierać głos. Część z nich zdążyła udzielić już nawet wywiadów. Paweł w rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl przyznał, że ostatni okres był dla niego wyjątkowo ciężki. 33-latek ucierpiał w poważnym wypadku samochodowym i przechodzi trudną rekonwalescencję.
NIE PRZEGAP: Tak wrocławskie ZOO żegna Antoniego Gucwińskiego. Najpierw wyrzucili go z pracy i domu, a teraz...
- Miałem ostatnio ciężki okres spowodowany wypadkiem samochodowym i dopiero dochodzę do siebie. Ból często o sobie przypomina i rekonwalescencja jeszcze potrwa - mówi Paweł i dodaje, że nie traci nadziei na powrót do pełni zdrowia.
33-latek przyznaje, że choć jego małżeństwo z Kasią dobiegło końca już wiele miesięcy temu, to sprawy formalne wciąż się ciągną. O tym wspomniał też na swoim Instagramie.
- Jak skończyło się moje małżeństwo z Kasią już wiecie. To czego nie wiecie, że technicznie się jeszcze nie zakończyło, bo Kasia dopiero trzeci pozew rozwodowy odebrała. Ciężko ją chyba w domu zastać - pisał Paweł.
Upłynie jeszcze trochę czasu zanim mężczyzna będzie mógł w pełni zamknąć etap nieudanego małżeństwa w ciemno. Wygląda jednak na to, że udział w programie "Ślub od pierwszego wejrzenia" otworzył mu drogę do... telewizyjnej kariery. Paweł wyjawił, że otrzymał już propozycje udziału w kilku programach telewizyjnych i zamierza z nich skorzystać.
Myślicie, że Kasia powinna wesprzeć go w chorobie? W końcu przysięgała mu to w dniu ich ślubu...