Paweł z Rolnik szuka żony marzy o polityce! Rolnik Paweł szuka stołka

2014-11-04 10:56

Taki młody, a już nieźle kombinuje. Paweł Szakiewicz (28 l.), uczestnik show "Rolnik szuka żony", wcale nie myśli o żeniaczce. Jemu się marzą kariera polityka i stołek radnego w gminie Braniewo (woj. warmińsko-mazurskie). Okazało się, że rolnik startuje w wyborach samorządowych.

Show TVP 1 "Rolnik szuka żony" stał się bez wątpienia hitem sezonu. W ostatnim odcinku, po długiej selekcji kandydatek, uczestnicy wybierali partnerki, z którymi chcieliby stanąć na ślubnym kobiercu. Najmłodszy z nich, Paweł Szakiewicz, wybrał sobie Natalię Wodzinowską. Ale czy aby ma wobec niej szczere zamiary? - Moim priorytetem jest na razie rozwój gospodarstwa, a nie szybka żeniaczka i założenie rodziny. Na to wszystko przyjdzie pora - zapowiadał jeszcze niedawno.

Mała podbraniewska wioska Szyleny. To właśnie tam Paweł jest sołtysem. Ba, nawet zasiada w Radzie Gminy Braniewo. Ludzie w większości mówią o nim z uznaniem, ale nie każdy dobrze ocenia jego występy w telewizji. - Trochę to śmieszne, że w ten sposób szuka. Jakby u nas na wsi ładnych dziewuch nie było - zżyma się jeden z mieszkańców wioski. - No to duży gospodarz jest i całkiem przystojny. I tak ma powodzenie. Nie wiem, na co mu te występy w telewizji - dorzuca inny.

Przeczytaj też: Paweł z „Rolnik szuka żony” startuje w wyborach! Jest jak Midas, czego dotknie zamienia w złoto!

Ale okazuje się, że Szakiewicz ma swój jasny i sprecyzowany cel - chce w listopadowych wyborach zostać radnym. Do tej pory zasiadał w gminie jedynie pół roku, bo zastąpił innego radnego, któremu wygasł mandat. Jego plakaty wyborcze wiszą w całej wsi. Czy udział w programie, który okazał się wielkim sukcesem, przysporzy mu głosów? Okaże się już 16 listopada, kiedy odbędą się wybory samorządowe.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki