Kalendarz "Rozbieramy, żeby ubrać 2012" został stworzony po to, by podopieczni domów dziecka dostali nowe ubrania. Dla dziennikarzy był sporym wyzwaniem. Ci, którzy na co dzień chowają się za mikrofonami musieli pokazać się w odważnych i nietypowych ujęciach. Jedną z ciekawszych stylizacji wylosował Paweł Pawelec, który wystąpił w jaskrawych, różowych rajstopach. Na odważne zdjęcia zdecydował się także DJ Puoteck.
- Najpierw byłem rozebrany tylko od pasa w górę. Potem dowiedziałem się, że mam mieć spodnie i bokserki. Ale… ściągnięte do kostek. To było takie wyjście poza granice samego siebie. Jestem raczej introwertykiem, ale skoro się na to zdecydowałem i przekroczyłem tę granicę, to im bardziej po bandzie, tym lepiej. - skomentował Puoteck.
Niektórych dziennikarzy wizje fotografa Rafała Milachy przerosły. Dziennikarki z ESKA TV nie zdecydowały się na zdjęcia ze spodenkami opuszczonymi do kostek.
-Byłem przy sesji Puotka i jak zobaczyłem, co on wyprawia, to się trochę wystraszyłem - powiedział Michał Celeda, prowadzący Hit weekend.