Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz byli najmniej lubianą parą w "Azja Express". Nieustannie prowokowali konflikty, a ich homofobiczne komentarze doprowadzały do szału Michała Piróga i Piotra Czaykowskiego. Widzów show denerwowało także negatywne nastawienie Ławrynowicza i ciągłe narzekanie. Po ogłoszeniu wyników, w sieci pojawiło się mnóstwo wpisów krytykujących uczestników. Internauci twierdzą, że para grała nieuczciwie i nie przestrzegała zasad.
- Nie powinni wygrać bo nie grali uczciwie 3 razy nie trzymali się reguł. Raz z przebraniem, dwa zdjęli łańcuchy z kwiatów w pociągu, trzy po schodach nie nieśli przesyłki na głowach tylko w dłoniach. Szkoda, że tylko my widzowie to zauważyliśmy
- Czemu oni mogli używać swojej mapy (dodatkowej) która była inna od tych co dostawali pozostali
- Antka tak niby noga bolała a latał jak szalony – czytamy w komentarzach o profilu facebookowym "Azja Express".
Warto przypomnieć, że partner Antka przez wiele lat mieszkał w Indiach i doskonale znał tamtejszą kulturę. To dzięki doświadczeniu Ławrynowicza wiedzieli m.in. że w godzinach szczytu miasto jest niemal nieprzejezdne i warto podróżować pociągiem (w którym nie są sprawdzane bilety).
Czy Antoni Pawlicki i Paweł Ławrynowicz zasłużyli na wygraną w "Azja Express"?
ZOBACZ TAKŻE: Azja Express 2 odcinek 13 - relacja na żywo. Finał! Kto wygrał?