Pazura bierze ślub pod ziemią

2009-04-26 9:00

To będzie sensacja roku! Tłumy gości, naręcza kwiatów i szampańska zabawa do rana. Tak ma wyglądać ślub i wesele znanego Cezarego Pazury (47 l.). Niestety, nie wszyscy zobaczą, jak ubrana będzie młoda para, bo aktor wymyślił sobie, że ślub odbędzie się 125 metrów pod ziemią, z dala od wzroku wścibskich gapiów.

Ale przed nami nie sposób się schować. Tylko u nas wszystko o tym niezwykłym kulturalnym wydarzeniu, za które gwiazdor zapłaci ok. 150 tys zł!

Już w połowie następnego tygodnia Edyta i Czarek zjadą do krakowskiej Nowej Huty, rodzinnych stron panny młodej. Osobiście mają doglądać przygotowań do tej wielkiej uroczystości. Aby ten dzień był wyjątkowy, Pazura postanowił, że wszystko odbędzie się w starej Kopalni Soli w Wieliczce. Wybór padł na piękną komorę "Warszawa". Jest ona największą podziemną salą w kopalni i znajduje się 125 metrów pod ziemią, a jej powierzchnia wynosi 620 mkw. Może się tam zmieścić ponad 200 osób. Państwo młodzi zarezerwowali ją na 2 maja.

Ma tam zjawić się nie tylko rodzina, ale i przyjaciele pary. Będą artyści, aktorzy, muzycy, koledzy piłkarze z Reprezentacji Artystów Polskich (RAP).

- Kilku chłopaków z reprezentacji oczywiście jedzie na ślub. Jeszcze prezentu nie kupiliśmy. Porozmawiam z Czarkiem i zapytam, co państwo młodzi by chcieli - powiedział "Super Expressowi" Ryszard Adamus (56 l.), współzałożyciel RAP-u.

- Oczywiście, że się wybieramy - zapewnia Lidia Popiel (50 l.), współprowadząca wraz z Edytą program "Looksus" w Polsat Cafe.

Wśród gości zabraknie Weroniki Marczuk-Pazury (38 l.), byłej żony aktora, z którą ciągle łączy go ślub kościelny. Stwierdziła, że nawet jakby dostała zaproszenie, to i tak by tam nie pojechała...

Najważniejszym elementem przyjęcia weselnego będą smakowite dania, które przygotują szefowie kuchni Wieliczki. Proponują oni bogate menu z tradycyjnymi daniami polskimi, ale można także zamówić coś specjalnego na własne życzenie.

Dwudziestu sześciu gości spoza Krakowa będzie ulokowanych w pokojach dwuosobowych w przytulnym hotelu, który znajduje się na terenie kopalni - po ponad 300 zł za pokój. Natomiast młoda para zostanie na noc w dużym luksusowym apartamencie z widokiem na park. W cenę pokoi i apartamentu wliczony jest parking, jacuzzi, sauna i fitness. A to jedyne 600 zł za dobę.

Mówi się też, że wesele zacznie się od krótkiej mszy w intencji państwa młodych. W podziemiach kopalni jest bowiem kaplica. Trzeba tylko księdza przywieźć ze sobą. Nie dziwi więc, że w powietrzu czuć już atmosferę podniecenia.

- Ten słynny Pazura u nas będzie się bawił? - z zaciekawieniem reaguje parkingowy przy kopalni. - Ostatnio był Danny de Vito, to może i nasz aktor.

Jednak marzenia Edyty i Czarka mogą przekreślić nowohuccy urzędnicy. Nie widzi im się udzielanie ślubu poza urzędem stanu cywilnego.

- Czy to pan Pazura, czy inny człowiek z ulicy, przepisy mówią jasno - tylko w wyjątkowych okolicznościach opuszcza się urząd. Np. ciężka choroba - usłyszeliśmy w "cywilniaku".

Na szczęście jest jeszcze trochę czasu i może uda się przekonać urzędników, aby nie psuli tej uroczystości.

- Nie mówię o swoim życiu prywatnym, nie chcę, aby media tym żyły - powiedział skromnie "Super Expressowi" Czarek Pazura.

Plotkuje się jednak, że zdjęcia ze ślubu mają trafić do kolorówek. Podobno za zezwolenie do kieszeni Pazurów trafi około 50 tys. zł!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki