O mężczyźnie, który przy każdej okazji chwali swoją żonę, marzy każda kobieta. A taki właśnie jest Cezary Pazura. Ma za sobą dwa nieudane małżeństwa, a pomimo tego postanowił jeszcze raz spróbować i... jest bardzo szczęśliwy. Edyta to prawdziwy skarb.
- Skrzywdziłbym Edytkę, gdybym zbliżał się do niej z bagażem moich poprzednich związków. To dziewczyna absolutnie świeża, na początku drogi. W duchu nazwałem ją diamentem. Parę sznytów i to będzie brylant wspaniały. Poczułem w niej dobrego człowieka, cudowną kobietę i zajebistą matkę - zachwyca się żoną aktor w rozmowie z "Galą".
Zobacz zdjęcia: Pazura kupił BMW dla córeczki
Aktor zdaje sobie sprawę, że młodej żonie trudno jest godzić macierzyństwo z nauką (Edyta studiuje w Krakowie). Tym bardziej podziwia ją za to, że tak świetnie sobie radzi.
- Nie wiedziałem, że Edytka aż tak dobrze poradzi sobie z tym wszystkim. Zasuwa jak motorek, kończy studia w tym roku, robi licencjat, i myśli o następnym kierunku. Razem z Małą jeździ do Krakowa - opowiada Pazura.
W tym roku Pazurowie będą obchodzić pierwszą rocznicę ślubu. Już życzymy, aby następne upływały w podobnym poczuciu szczęścia.