Penelope Cruz cierpi na silne napady lęku. W przeszłości aktorka podejrzewana była o chorobę psychiczną. Gwiazda twierdzi, że po urodzeniu syna Leonarda stała się trochę spokojniejsza, ale chorobliwe lęki od czasu do czasu dają o sobie znać.
- Jestem niebywale strachliwa. Każdego dnia muszę się bardzo wysilać, by uwolnić się od prześladujących mnie lęków i zmartwień. To nie jest łatwe, ponieważ lękliwość mam w naturze. To ciemna strona mojego życia, z powodu, której wciąż, niestety, cierpię. Zapewne każdy człowiek nosi w sobie coś, co go gryzie i nieustannie sprawia mu ból. W moim przypadku to niepokój i zamartwianie się dosłownie wszystkim, dopóki nie okaże się, że nic się nie stało i sprawa nie była warta mojego stresu i obaw - powiedziała 38-latka.
Penelope twierdzi, że jej mąż, Javier Bardem jest dla niej oparciem, ale pewne rzeczy są silniejsze. Dzięki synowi przestaje myśleć o strachu i skupia się na życiu. Przyznaje również, iż dla dobra rodziny, nie planuje już dużo grać. - Prawdopodobnie wyniesiemy się z Los Angeles, bo to nie jest dobre miejsce dla dzieci - wyznała.
Penelope Cruz była podejrzana o CHOROBĘ PSYCHICZNĄ. Aktorka BOI SIĘ wszystkiego
2012-04-24
15:05
Słynna aktorka, Penelope Cruz jest osobą bardzo lękliwą. Strach codziennie zagląda jej w oczy. Gwiazdę podejrzewano o chorobę psychiczną. Chorobliwe lęki nadal dają o sobie znać, ale po urodzeniu dziecka pojawiają się rzadziej.