Penn zadrwił z Madonny

mch

2009-02-24 10:27

Zdobywca tegorocznego Oskara Sean Penn jest nie tylko wybitnym aktorem. Ma też świetne poczucie humoru. W oskarową noc doświadczyła tego jego była żona... Madonna.

Najnowsze z działu

Mamy zdjęcia

Wielka akcja TVP! Prawdziwy tłum gwiazd na nagraniu "Moja i twoja nadzieja" dla powodzian

Niewiarygodne!

Szczuplutka Małgorzata Rozenek-Majdan mknie przez Warszawę w bordowej stylizacji. Spójrzcie na jej buty

Sprawdź się

QUIZ M jak miłość. Prawdziwe imiona aktorów. Kuszewski, Ostałowska, Mroczek, Lipowska

Był faworytem

Maciej Zakościelny nie zatańczy w "Tańcu z Gwiazdami"? Tragiczne wieści

Miałą tylko 49 lat

Wielka tragedia! Nie żyje słynna projektantka gwiazd. Zginęła w strasznym wypadku razem z 15-letnim synem

Penn (48 l.) wpadł na Madonnę (50 l.) na imprezie po rozdaniu Oskarów. Królowa pop chwaliła jego rolę w "Obywatelu Milku" i złożyła mu gratulacje z powodu zdobycia Oskara. Miała jednak pecha, bo aktor był w tak dobrym nastroju, że nie mógł sobie odmówić komentarza na temat stojącego obok niej jej 22-letniego kochanka Jesusa Luz.

- Dzięki - odpowiedział Penn na gratulacje, a następnie wskazał na kochanka piosenkarki i zapytał: - Kolejne dziecko?

Czy można ująć to celniej?