Andrzej Piaseczny wraz ze swoją drużyną wygrał 3. edycję BITWY NA GŁOSY, a tym samym stał się gwiazdą dla TVP2. Nic więc dziwnego, że stacji zależy, by wystąpił podczas koncertu sylwestrowego na wrocławskim rynku. Jak donosi Fakt, wokalista przystał na ich propozycję, ale za bagatela 40 tysięcy złotych.
Zresztą Piasek nigdy nie krył, że pieniądze są dla niego ważne. W jednym z wywiadów stwierdził, że dla gotówki stał się popową świnią.
- Przyjemność można czerpać nie tylko z uprawiania muzyki. Przyjemność finansowa też jest prawdziwa. Na szczęście jestem popową świnią, uprawiam muzykę masową i nie muszę się wstydzić zarabiania pieniędzy. Dzięki temu mogę sobie dobrze żyć - wyznał szczerze Andrzej Piaseczny w rozmowie z jednym z magazynów