Piękną aktorkę niemal o świcie spotkaliśmy na warszawskiej Saskiej Kępie. Widać gwiazda ma tak dużo zajęć, że nie ma zbyt wiele czasu na wylegiwanie się w łóżku. Wstaje wraz z promieniami słońca i natychmiast rusza do zajęć.
Kasia tuż po tym, gdy odwiozła córkę do szkoły, ruszyła w miasto swoim malutkim samochodem. W czarnych legginsach opinających jej zgrabne nogi oraz w bluzie podkreślającej jej kształtny biust i wąską talię wyglądała jak zwykle oszałamiająco. Szyku dodawały jej naturalnie ułożone włosy.
Jak się okazało, Kasia Figura jechała na zakupy. Jej córeczki, Koko (7 l.) i Kaszmir (4 l.), zapewne zażyczyły sobie, by mama przygotowała im pyszny obiadek. Dlatego w torbach gwiazdy wylądowały warzywa, z bobem na czele, i owoce. Nie zabrakło też świeżego mięska i przypraw.
Kasia uwijała się jak w ukropie, by ze wszystkim zdążyć. I nawet na chwilę się nie zatrzymała, by odpocząć. Widać, że jest w doskonałej formie. Po wakacjach ma wiele energii i zapału.
I dobrze! Bo dobra forma jest jej bardzo potrzebna. Praca w domu to tylko początek zajęć Figury. Aktorka bowiem już myśli o swojej roli. Od października wraca na deski Teatru Dramatycznego, by zagrać w spektaklu "Śmierć i dziewczyna. Dramaty księżniczek".