Magdalena Mielcarz: Gwiazda „Quo Vadis”, która podbiła świat mody
Magdalena Mielcarz (46 l.) od najmłodszych lat pracowała na swój sukces. Jako nastolatka śpiewała w zespole Gawęda, a już w wieku 15 lat rozpoczęła karierę modelki. Jej urodę doceniły światowe domy mody – chodziła po wybiegach i pojawiała się w prestiżowych sesjach zdjęciowych. Przełomem okazał się rok 2001 i rola Ligii w "Quo Vadis".
Superprodukcja Jerzego Kawalerowicza wzbudziła mieszane reakcje krytyków, ale widzowie tłumnie ruszyli do kin. Piękna Ligia, grana przez Mielcarz, zachwycała widzów. W tym samym czasie modelka stała się pierwszą Polką w globalnej kampanii L’Oréal, co jeszcze bardziej umocniło jej międzynarodową rozpoznawalność. W kolejnych latach aktorka rozwijała karierę filmową w Polsce, Francji, Rosji i Włoszech.
Życie w Stanach Zjednoczonych i rezygnacja z kariery
Mielcarz nie ograniczała się jedynie do modelingu – studiowała aktorstwo w nowojorskim Maggie Flanigan Studio i zdobywała kolejne role. W 2007 roku wyszła za amerykańskiego prawnika i biznesmena Adriana Ashkenazy’ego. Para zamieszkała w Los Angeles i doczekała się dwóch córek – Mayi (2009) i Indiry (2013).
Choć przez lata brała udział w polskich programach telewizyjnych, takich jak „Top Model” i „The Voice of Poland”, stopniowo wycofywała się z mediów. Osoby z jej otoczenia twierdziły, że tęsknota za córkami skłoniła ją do ograniczenia kariery.
Zmiana wizerunku i nowe wyzwania
Pięć lat temu Mielcarz zaskoczyła fanów zmianą wizerunku. Przyjęła pseudonim artystyczny Lvma Black i rozpoczęła karierę muzyczną jako producentka. Nadal pozostaje aktywna na Instagramie, gdzie śledzi ją ponad 88 tysięcy osób. Dzieli się tam kulisami pracy i życia rodzinnego.
Dlaczego Magda Mielcarz opuściła Los Angeles? Dramatyczne wyznanie
Po latach spędzonych w USA Magdalena Mielcarz postanowiła wrócić do Europy. W rozmowie z "Wprost" ujawniła powody tej decyzji:
Niestety, Zachodnie Wybrzeże przechodzi bardzo trudny czas. Los Angeles jako miasto na wielu poziomach potrzebuje pomocy. To było kiedyś centrum kreatywności i otwartości, a teraz poziom bezdomności, biedy i przestępczości jest przerażający. To Miasto Aniołów, ale upadłych.
Dodała także, że priorytetem stało się dla niej bezpieczeństwo córek i ich europejska edukacja.