Kiedy tylko w Europie pojawia się pierwszy śnieg, a temperatura spada o kilka stopni poniżej zera, gwiazdy pospiesznie pakują manatki i lecą na Karaiby. Tam już pierwszego dnia pobytu wybywają na rajskie plaże, gdzie bez skrępowania zrzucają fatałaszki i wystawiają swoje wdzięki na działanie słońca.
Piaszczyste plaże, luksusowe hotele i wiecznie grzejące słońce - właśnie takie pokłady zbytku znalazły na Karaibach postaci z czołówek europejskich gazet. Robiąca oszałamiającą karierę w Wielkiej Brytanii piosenkarka Lily Allen (23 l.) od razu załapała klimat Jamajki. Urodziwa gwiazda poczuła się na plaży jak u siebie w domu. Bez cienia zażenowania zrzuciła z siebie staniczek i rozkoszowała się urokami palącego słońca.
Z uroków Karaibów skorzystała również włoska projektantka mody Donatella Versace (54 l.). Siostra tragicznie zmarłego Gianniego Versace przesadziła jednak z opalenizną i po tygodniu błogiego wylegiwania się na plaży wyglądała jak kurczak z rożna.
"Super Express" obawia się, że po powrocie do mroźnej Europy włoskiej piękności może grozić szok termiczny. Dlatego przestrzega - Donatello, ubierz się ciepło!... i oczywiście szykownie.