Zgroza ogarnia wszystkich miłośników ponętnych kobiecych piersi, którzy przez przypadek mieli wątpliwą przyjemność zajrzeć w dekolt amerykańskiej aktoreczki. Tori Spelling, która zyskała popularność głównie za sprawą serialu "Beverly Hills 90210", wygląda jak istna maszkara.
Ma koszmarną dziurę w biuście wielkości piłki golfowej i nawet nie stara się jej jakoś zamaskować. Być może Tori myśli o kolejnej, ósmej z rzędu operacji "udoskonalania" i tak już makabrycznych piersi. Oby tym razem się udało, bo inaczej nawet producenci kiepskich seriali komediowych nie będą chcieli zatrudnić wybrakowanej gwiazdy.