Skrzyneckiej pierwsze święta bez mamy

2008-12-26 16:52

To będą bolesne święta Bożego Narodzenia dla Katarzyny Skrzyneckiej (38 l.). Przy wigilijnym stole, do którego zasiądzie piękna aktorka, zabraknie jej ukochanej mamy Magdaleny, która zmarła w marcu tego roku...

- W tym roku święta będą specjalne, refleksyjne i smutne. To pierwsze święta bez mojej mamy - ze smutkiem w głosie mówi "Super Expressowi" Katarzyna Skrzynecka. - Na pewno bardzo będzie mi jej brakować.

Kasia jednak stara się być twarda. Nie chce się rozklejać i roztkliwiać nad sobą. - Po prostu w życiu każdego przychodzi taki moment, że ktoś bliski odchodzi - dodaje.

Jednak na ten tragiczny moment nikt nie jest przygotowany. Katarzyna też nie była. Choć pani Magdalena wiele miesięcy zmagała się z okropną chorobą, aktorka miała nadzieję, że jej mama będzie żyć jeszcze wiele lat. Jej śmierć przeżyła więc bardzo ciężko, bo Kasia była wyjątkowo zżyta z mamą. Zawsze mogła na nią liczyć i porozmawiać o swoich problemach. Pani Magdalena od zawsze też pomagała realizować artystyczne marzenia małej Kasi.

Ale życie biegnie dalej. I dorosła już Katarzyna doskonale sobie w nim radzi. Teraz zamiast mamy ona musi zadbać o wigilijną kolację.

- Święta spędzam tradycyjnie z najbliższą rodziną - mówi Katarzyna. - Bo to chyba jedyny moment w roku, kiedy możemy się spotkać wszyscy razem przy jednym stole - dodaje aktorka.

Do tej pory święta przygotowywała głównie jej mama. Teraz Kasia wzięła na siebie sporo obowiązków. Aktorka jednak świetnie sobie radzi.

- Zawsze znajdę czas na zakupy, na kupienie upominków świątecznych. To jest ważne. U nas w rodzinie nawet pies dostaje co roku prezent, zapakowany z kokardką - opowiada Skrzynecka.

Oczywiście aktorka może też liczyć na pomoc swojego partnera Marcina Łopuckiego (34 l.). Wspierał ją, gdy opiekowała się chorą mamą i na pewno teraz pocieszy ją, gdy w jej oku zakręci się łza na wspomnienie ukochanej mamy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają