Michał Wiśniewski został tatą po raz piąty! I choć towarzyszy mu wielka radość, to do tej pory w mediach społecznościowych raczej na ten temat milczał. Jak poinformował Fakt, artysta mimo pandemii był obecny przy porodzie.
- Byłem przy każdym porodzie i przy tym też. Nie wyobrażam sobie, że nie byłoby mnie przy narodzinach - powiedział w rozmowie z tabloidem.
ZOBACZ: Michał Wiśniewski nie chce pokazać nowonarodzonego syna. Dowiedzieliśmy się, że poród nie poszedł zgodnie z planami
Dopiero teraz wokalista pokazał zdjęcie Falco Amadeusa, który przyszedł na świat pod koniec stycznia. Dlaczego zwlekał z tym tak długo? Być może jego ukochana żona maczała w tym palce?
Michał Wiśniewski udostępnił tajemnicze zdjęcie maluszka z uroczym podpisem:
"Tacierzyństwo w okolicach 50-tki jest czymś wyjątkowym. ?❤️? Dzięki kochanie @wisniewska_pola za to niezwkłe doświadczenie! ??❤️Niedospany z przyjemnością ☺️"