Jak donoszą media, konflikt wybuchł po tym, jak Isabel zaplanowała szalony wieczór w warszawskich klubach i dyskotekach. Do pewnego momentu Kazimierz Marcinkiewicz dzielnie dotrzymywał jej kroku, ale w pewnym momencie zechciał wrócić do domowego zacisza, co najwyraźniej nie spodobało się jego młodej żonie.
Przeczytaj koniecznie: Marcinkiewicz wstydzi się żony!
Małżonkowie pokłócili się przy wyjściu z klubu "Nine" i wrócili do domu nie rozmawiając ze sobą. Najwyraźniej ona chciała się jeszcze bawić do upadłego i szaleć w rytm modnych piosenek, a Kazimierzowi zabrakło sił. Obawiamy się, że takie sytuacje mogą się niestety powtarzać częściej. W końcu Marcinkiewicz młodszy już nie będzie...
Czy waszym zdaniem małżeństwo przetrwa tę próbę?