Każdy odcinek Must be the music wyłoni jednego finalistę. Uczestnicy mogą jednak liczyć na fanów na Facebooku oraz słuchaczy radia RMF, którzy zdecydują do kogo powędrują dwie dzikie karty.
Pierwszy półfinał rozpoczął występ zwyciezców poprzedniej ecycji show, Piotra Szumlasa & Jacoba Zaborskiego, którzy wykonali balladę "Emotions".
Jako pierwsi walkę o finał stoczyli członkowie zespołu Sandaless. Muzycy zaprezentowali autorski utwór "Wizje", który spodobał się nie wszystkim jurorom. - Zwrotki położyły utwór - skomentował Adam Sztaba, będący na NIE. W efekcie zespół równo podzielił jurorów.
Zobacz: Aneta Rzewnicka w finale Must be the music 6, odcinek 8
Kolejna była Aneta Rzewnicka. 16-letnia diva operowa, która zachwyciła publiczność i jurorów.
- Cudne dziewczę z Ciebie. Nie odstajesz od wykonów, które słyszałem na świecie - powiedział Łozo. - Boska jesteś. Bardzo bym chciała, żebyś była finalistką. Tobie trzeba tych pieniędzy, abyś zrobiła coś światowego - dodała Kora. Zdanie jurorów podzielili telewidzowie, którzy zdecydowali, że młoda wokalista z Pułtuska zostanie pierwszą finalistą 6. edycji programu.
Joanna "Soul" Wołoczko, na codzień nauczycielka angielskiego, zaśpiewała autorski kawałek i uzyskała 4 razy TAK. - Jestem zachwycony! Jesteś cudna, błagam głosujcie na tę dziewczynę - prosił widzów Łozo.
Kolejnym zespołem na scenie Must be the music, była grupa Terra Bite. Adam Sztaba ponownie był na NIE, krytykując wokal. Pozostali jurorzy nie podzielili zdania dyrygenta. Po występie frontman Terra Bite, oświadczył się za kulisami swojej dziewczynie.
Czytaj: Oświadczy na żywo nie pomogły. Terra Bite odpadli z Must be the music
Następnie na scenie pojawił się instrumentalista Jakub Kusior. 17-latek zagrał "Sultans of Swing". Łozo ocenił: - Jesteś bardzo muzykalnym chłopakiem, ja niewolnikiem akustycznych grań, dlatego jestem na tak. Pozostali jurorzy także byli pod wrażeniem występu Jakuba.
Krytyczne uwagi otrzymał zespół Zgredybillies, za utwór "Muskularny riff". Jurorzy bylo rozczarowani występem.
- To jest bardzo, bardzo, bardzo niedobre. To się w pale nie mieści, że takie coś można dzisiaj grać. Dałabym 10 razy nie, ale można tylko raz - powiedziała Kora. - Miało być śmiesznie, tymczasem zero humoru, nic mnie nie zaciekawiło - dodał Adam Sztaba.
Jako ostania na scenie wystąpiła Kasia Zaręba, z utwórem ludowym "Góry, moje góry". Jurorzy zgodnie ocenili, że było cudnie, uroczo i fantastycznie.
Ostatecznie do finału przeszła 16-letnia miłośniczka opery Aneta Rzewnicka.
Czytaj więcej na http://muzyka.interia.pl/raport/must-be-the-music/news/must-be-the-music-6-aneta-rzewnicka-pierwsza-finalistka,1958693,8165?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://muzyka.interia.pl/raport/must-be-the-music/news/must-be-the-music-6-aneta-rzewnicka-pierwsza-finalistka,1958693,8165?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://muzyka.interia.pl/raport/must-be-the-music/news/must-be-the-music-6-aneta-rzewnicka-pierwsza-finalistka,1958693,8165?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox
Czytaj więcej na http://muzyka.interia.pl/raport/must-be-the-music/news/must-be-the-music-6-aneta-rzewnicka-pierwsza-finalistka,1958693,8165?utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox