Dla Julii filmowa kariera zaczęła się w 2002 roku, gdy została Miss Polski Nastolatek. Od tej pory widać ją było nie tylko na wybiegach, ale i na ekranach telewizorów. Zagrała kilka epizodów w serialach oraz trafiła na wielki ekran - można ją było zobaczyć w hitowych "Testosteronie" i "Lejdis" oraz nagradzanym "Tataraku" Andrzeja Wajdy.
Głośno zrobiło się o niej jednak dopiero wtedy, gdy w wyścigu o główną rolę w serialu TVP "Blondynka" pokonała Martę Żmudę-Trzebiatowską (25 l.). Serial o młodej weterynarz, która przeprowadza się na wieś, zostanie wyemitowany dopiero wiosną. Ale to nie znaczy, że Julii nie ma w telewizji. Pietruchę można bowiem oglądać w zapowiadanym na polskie "Z Archiwum X" "Naznaczonym" w TVN.
Sukces osiągnięty w krótkim czasie może zawrócić w głowie. I według "Twojego Imperium", tak się właśnie stało w przypadku Julii. Podczas konferencji prasowej "Blondynki" młoda aktorka - jak twierdzi tygodnik - zabroniła fotoreporterom robić sobie zdjęć (a przecież po to zostali zaproszeni), a z dziennikarzami rozmawiała tylko o sprawach zawodowych i chciała autoryzacji każdej wypowiedzi.
Czy to przesadnie ostrożne podejście do mediów czy już gwiazdorzenie?