Jak się dowiedzieliśmy, zdjęcia do kolejnej serii "Hotelu 52" prawie się już skończyły. Tam Jakub W. gra kucharza. Michał L. zapewne również nie straci pracy w "M jak miłość". Prawdopodobnie producenci serialu podejdą do niego równie liberalnie co do artystów, którzy również byli niedawno na bakier z obowiązującym prawem. Tomasz Stockinger nie stracił pracy w "Klanie", a Jan Wieczorkowski - w "Czasie honoru".
Patrz też: Stockinger pijany za kółkiem
Wydaje się, że w gorszej sytuacji jest Antoni K. Zdjęcia do " Życia nad rozlewiskiem" zaczynają się w maju. Aktor nie ma podpisanej umowy. I do ostatniej chwili wszystko może się zdarzyć. Także to, że Antoni K. zostanie zastąpiony przez kogoś innego albo - że sceny z jego udziałem zostaną zminimalizowane. Może tam też zagrać, jak gdyby nigdy nic.
Patrz też: Wieczorkowskiemu upiekła się pijacka burda
- Aktor nie jest naszym pracownikiem, zatem my formalnych środków nacisku nie posiadamy - usłyszeliśmy w biurze rzecznika TVP (ta właśnie stacja będzie pokazywała jesienią "Życie nad rozlewiskiem"). - Z drugiej jednak strony bardzo nam zależy, żeby na ekranie TVP pojawiały się osoby o nieposzlakowanej opinii. Decyzje o dalszej współpracy pozostawiamy producentom.