Klamka zapadła. Doda oficjalnie potwierdziła, że kończy karierę estradową. Piosenkarka opowiedziała o kulisach swojej decyzji. Zaznaczyła, że najbliższa trasa koncertowa to "ostatnia trasa na pełnym wypasie". - Jest to ogromna przyjemność, bo robię to głównie ze względu na to, żeby zobaczyć szok moich fanów pod sceną, że w Polsce da się zrobić coś niesamowitego i przede wszystkim da się zrobić coś, co zaskoczy - mówiła Doda w "Dzień dobry TVN". - Postanowiłam sobie, że moja ostatnia trasa koncertowa będzie taka, której nikt nigdy nie pobije, a przede wszystkim ja sama - podkreśliła wokalistka, która ujawniła co teraz będzie dla niej priorytetem. - Będę skupiać się na swojej marce, na moich perfumach. Fani czekali wiele lat, by w końcu pachnieć jak Doda. Poświęcę się temu, ale też muzyka będzie dla mnie bardzo ważna - zastrzegła Dorota Rabczewska, która o końcu swojej kariery scenicznej po raz pierwszy mówiła w kwietniu 2023 roku.
Kariery Dody w show-biznesie zacząła się od udziału w pamiętnym programie "Bar" w telewizji Polsat. To właśnie tam Dorota Rabczewska wywołała wielki skandal, do którego sama się przyznała. Chodziło o oddanie się miłosnym igraszkom w toalecie. Później o Dodzie głośno było z powodu licznych skandali, ale jednak także - a może przede wszystkim - z powodu przebojów, które wylansowała, m.in. "Dwie Bajki", "Dżaga" czy "Katharsis". Ostatnim wielkim hitem Doroty Rabczewskiej był utwór "Nim zajdzie słońce" śpiewany w duecie ze Smolastym. W naszej galerii prezentujemy, jak Doda zmieniała się od początków swojej wielkiej kariery.