Hanna Gucwińska leży we wrocławskim szpitalu przy ul. Koszarowej, do którego trafiła w poniedziałek, 13 grudnia, późnym wieczorem. Jej stan określany jest jako ciężki. Wdowa po Antonim Gucwińskim bardzo źle zniosła śmierć męża, którego pogrzeb miał odbyć się w najbliższy piątek.
Dziś do Urzędu Miejskiego Wrocławia wpłynął wniosek przedstawiciela Hanny Gucwińskiej o przełożenie uroczystości pogrzebowych na inny termin. Powodem jest właśnie zły stan zdrowia kobiety. - Mamy nadzieję, że za kilka dni wyjdzie ze szpitala - mówi nam Alicja Kluz, przedstawicielka Rodziny Policja i przyjaciółka Hanny. - Bardzo źle zniosła śmierć Antoniego. Strasznie osłabła - słyszymy.
Ciąg dalszy tekstu pod galerią.
Szpital przy ul. Koszarowej to szpital zakaźny. Trafiają tam pacjenci chorujący na COVID-19. Czy Hanna Gucwińska ma koronawirusa? Jak udało nam się dowiedzieć, wdowa po Antonim Gucwińskim jest zakażona koronawirusem. Kobiecie wykonano test i wynik jest niestety dodatni. W wyniku choroby rozwinęło się u niej zapalenie płuc i została ona podłączona do tlenu.
Hanna Gucwińska należy do Rodziny Policyjnej, ponieważ jej ojciec był przedwojennym oficerem policji.