Ci widzowie TVP, którzy liczyli na to, że 20 grudnia 2023 roku obejrzą "Teleexpress" są mocno zawiedzeni. Popularny program informacyjny bowiem nagle zniknął z anteny. Zamiast niego widzowie mogli zobaczyć jedynie niebieską planszę z logo stacji. Co dalej z "Teleexpressem? - to pytanie zadają sobie widzowie. Na razie trudno coś powiedzieć, bo rewolucja w TVP dopiero się zaczęła. W środę, 20 grudnia, minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz odwołał władze TVP, Polskiego Radia i PAP. Później wyłączony został sygnał TVP Info. Zmiany w mediach publicznych wywołały burzę. Budynek telewizji okupują politycy PiS i nie zamierzają go opuścić. Ciągle dochodzi do jakiś awantur, a na miejsce przyjechała policja. Na Woronicza pojawił się także sam Jarosław Kaczyński, który zaatakował nawet prezydenta Andrzeja Dudę. - Wierzymy, że pewnego dnia, a może pewnej godziny, prezydent, który nie wykazuje się aktywnością, jednak zmieni zdanie, bo mógłby tutaj interweniować bardzo zdecydowanie i sprawa by się skończyła - grzmiał prezes PiS.
Zobacz naszą galerię: Gwiazdy TVP bronią stacji z politykami PiS