Zmarł nagle słynny twórca Hollywood. Miał tylko 47 lat
Światowe media nagle obiegła wiadomość o nagłej śmierci 47-letniefo scenarzysty i reżysera. Jeff Baena został znaleziony martwy przez swojego asystenta w domu w Los Angeles. Jego żoną była piękna, Aubrey Plaza, gwiazda serialu "Biały Lotos". Według wstępnych ustaleń śledztwa, do tragedii mał przyczynić się sam Jeff, który targnął się na swoje życie.
Gwiazda "Białego Lotosu" była dumna z męża
W 2021 roku Jeff Baena i Aubrey Plaza pobrali się podczas bajkowej ceremonii we Włoszech. - Jestem dumna z mojego kochanego męża za wymyślenie kolejnego filmu, który zabierze nas do Włoch - mówiła wtedy gwiazda "Białego Lotosu". Później w magazynie "People" wyznała, że prawdziwym powodem wizyty był właśnie ich ślub.
Gwiazda "Białego Lotosu", Aubrey Plaza była nie tylko życiową partnerką zmarłego filmowca, ale także jego muzą. Para wielokrotnie pracowała razem, a Jeff Baena chętnie obsadzał ją w rolach głównych i epizodycznych swoich filmów. Tworzyli parę od 2011 roku, ale przez 10 udało im zachować to w tajemnicy.
Kariera Jeffa Baena
Jeff Baena urodził się i wychował w Miami. Skończył studia filmowe na Uniwersytecie Nowojorskim, a następnie przeniósł się do Los Angeles, gdzie rozpoczął karierę w branży rozrywkowej. W jego dorobku znajdziemy kilkanaście tytułów, także z gwiazdami w rolach głównych.
W 2004 r. Jeff Baena współtworzył film "Jak być sobą" z Jasonem Schwartzmanem, Judem Law i Naomi Watts w rolach głównych. Niedługo później zadebiutował jako reżyser w filmie "Drugie życie Beth". Od pewnego momentu Jeff Baena regularnie stawał za kamerą. Do jego najsłynniejszych jego dzieł należą "Zawrót głowy", "Drugie życie Beth" i "Godzinki".