Ruszył proces Kuby W. i Janusza P.
W poniedziałek 17 czerwca 2024 r. w Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Śródmieścia ruszył proces w sprawie nielegalnego reklamowania alkoholi przez byłego posła Janusza P., dziennikarza i celebrytę Jakuba W. i ich wspólnika Tomasza Cz. Wcześniej wyrokiem nakazowym zostali uznani za winnych w tej sprawie i otrzymali karę grzywny. O nowym procesie poinformowały "Wirtualne media.pl".
Oskarżenie nie pojawili się w sądzie
Na rozprawie nie pojawił się żaden z oskarżonych. Ich adwokaci, wskazywali na brak znamion czynu zabronionego i nieświadomość bezprawia oskarżonych. Z tych powodów chcieli, aby sąd umorzył postępowanie. Wniosek został odrzucony.
W sprawie chodzi o to, że oskarżeni nagrywali na swoich profilach w mediach społecznościowych filmiki oraz publikowali inne materiały, w których "rozpowszechniali znaki towarowe oraz związane z nimi symbole graficzne wytwarzanych przez ich firmę napojów alkoholowych". Pomimo zakazu celebryci w ten sposób docierali do potencjalnych smakoszy ich trunków.
Donos złożył działacz społeczny
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Jakuba W., Janusza P. i ich wspólnika Tomasza Cz. złożył socjolog i działacz społeczny Jan Śpiewak. Prokuratura poinformowała wówczas: - Januszowi P., Jakubowi W. i Tomaszowi C. zarzucono reklamowanie za pośrednictwem profili w mediach społecznościowych napojów alkoholowych w sposób sprzeczny z przepisami ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Jak podkreślała prokuratura, praktycznie w każdym z postów, oskarżeni Kuba W. i Janusz P. opisywali walory smakowe alkoholi oraz informowali swoich fanów o tym, gdzie można je kupić i w jakiej cenie.
Dostali kary grzywny
W maju ub.r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie uznał trójkę oskarżonych za winnych popełnienia zarzucanego im czynu i wyrokiem nakazowym wymierzył kary grzywny w wysokości 80 tys. dla Janusza P. i po 70 tys. zł dla Jakuba W. i Tomasza Cz. Od wyroku nakazowego strony złożyły sprzeciw i sprawa stała się przedmiotem normalnego postępowania sądowego.
Z opisu sprawy w "Wirtualnych mediach" jasno wynika, że adwokaci mają plan, jak uwolnić skazanych od zarzutów i nakazu zapłaty wysokich grzywien. Nie ma jednak żadnej gwarancji, że ten plan powiedzie się. O nowych zdarzeniach w tym procesie będziemy informowali na bieżąco.