Beata Tadla i Jarosław Kret zyskali wielką sympatię fanów i swego czasu byli jedną z najpopularniejszych par w polskim show-biznesie. Ich miłość kwitła i wydawało się, że razem spędzą starość. Życie jednak napisało inny scenariusz. Beata Tadla i Jarosław Kret rozstali się z wielkim hukiem. To, że ludzie się rozchodzą, jednak nie jest niczym nadzwyczajnym. W przypadku pary prezenterów jednak konflikt wyszedł daleko poza cztery ściany. Beata Tadla i Jarosław Kret toczyli ze sobą boje przed sądem. Według doniesień pogodynek chciał od swojej byłej partnerki 156 tysięcy złotych, które przeznaczył na spłatę kredytu domu, w którym razem z nią mieszkał. Właśnie pojawiły się nowe informacje z sądu ws. Beaty Tadli i Jarosława Kreta, które przekazał tygodnik "Rewia". "18 stycznia sąd wydał postanowienie o umorzeniu postępowania" - czytamy w magazynie. Według portalu Pomponik kolejna rozprawa miała odbyć się 24 stycznia, ale nie doszło do niej, bo pogodynek "wycofał pozew przeciw byłej ukochanej". Dlaczego to zrobił? Na razie pozostaje to tajemnicą.
W naszej galerii prezentujemy zdjęcia Beaty Tadli i Jarosława Kreta