Pink ma chyba jakieś problemy z osobowością. Po rozwodzie z jednej strony przekonywała wszystkich, że uwielbia być singielką, a z drugiej mówiła, że nadal kocha byłego męża, Carey'a Harta. Teraz dodała, że nie wyklucza powrotu do niego.
- Nie wiem, czy jestem do końca przekonana co do instytucji małżeństwa. Nasze małżeństwo nie było co prawda bajką, ale nie żałuję. Bardzo się lubiliśmy, więc postanowiliśmy spróbować - powiedziała piosenkarka. "Bardzo się lubiliśmy" - czy to naprawdę był dobry powód do tego, żeby wziąć ślub...?