Miała zagrać koncert na 21 urodzinach Księcia Williama, ale zrezygnowała. Dlaczego? Ponieważ książę poluje, a Pink ma swoje zasady.
Piosenkarka, która wspiera amerykańską Organizację Obrońców Zwierzat (PETA) nie mała żadnych skrupułów, żeby odmówić. Zrobiła to z resztą w jedyny znany sobie bezczelny sposób.
- Napisał do mnie list. Chciał, żebym zagrała na jego urodzinach... Spławiłam go, ale odpisałam, żeby natychmiast wyjaśnił mi, dlaczego zabija niewinne zwierzęta! Nadal czekam na odpowiedź! – ujawniła piosenkarka w rozmowie z magazynem "Live".
To z resztą nie pierwsze starcie Pink z królewską rodziną. Kilka miesięcy wcześniej piosenkarka wysłała list do samej królowej Elżbiety. Pytała w nim, czy naprawdę jest aż tak przyzwyczajona do ohydnych skór niedźwiedzi, które zdobią ściany pałacu Buckingham.
Pink spławiła księcia Williama
2008-10-24
23:00
Pink (29 l.) ma nie tylko niezwykły tupet, ale i żelazne zasady: nie gra dla nikogo, kto zabija zwierzęta, nawet jeśli chodzi o księcia Williama.