Piotr Adamczyk i Kate Rozz nie mieli do tej pory czasu odbyć swojej podróży poślubnej. Pomimo, że ślub wzięli w styczniu, są tak zapracowani, że dopiero teraz pomyśleli o miesiącu miodowym.
Aktorska para wyruszy na koniec świata. Małżeństwo świętować będzie na Malediwach. To właśnie na rajskich wyspach zamierzają nurkować, ćwiczyć jogę i cieszyć się miłością.
Może dzięki temu wyjazdowi zapomną o problemach i zażegnają kryzys. Być może Adamczyk namówi w końcu swoją ukochaną do wspólnego mieszkania i wyjaśnią sobie co były mąż aktorki, Jean Manuel Rozen, miał na myśli mówiąc, że odwleka ona zamieszkania z Piotrem, ponieważ boi się utraty niezależności.