Wielka miłość, o której pisały kolorowe gazety błyskawicznie zmieniła się w nienawiść. Kto by pomyślał, że Piotr Adamczyk, który do niedawna świata nie widział poza swoją żoną, nie będzie chciał teraz z nią nawet rozmawiać.
- Wszelkie konieczne przed rozwodem kontakty z Rozz Adamczyk zlecił swojej prawniczce i menedżerce w jednej osobie - mówi informator Faktu. - W prywatnych rozmowach o swojej żonie mówi teraz w zdecydowanie niepochlebny sposób. O żadnej fascynacji nie ma już mowy. Wręcz przeciwnie - dodaje znajomy aktora.
Jednak mimo nieudanego małżeństwa, aktor w dalszym ciągu wierzy, że pozna kobietę, z którą założy rodzinę, o czym informowaliśmy na se.pl. Również Kate Rozz pogodziła się z rozpadem swojego związku i teraz większość czasu spędza z dziećmi we Francji.
Teraz obydwoje czekają na rozwód. Jak pisaliśmy Adamczyk będzie starał się także o unieważnienie ślubu kościelnego.