Pierwsze informacje o tym, że serce Adamczyka jest zajęte, pojawiły się w listopadzie 2018 r. Związek owiany był wielką tajemnicą. Dopiero w czerwcu ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że para świętuje… pierwszą rocznicę ślubu. Do pełni szczęścia brakuje im jedynie dziecka. Przeszkodą była endometrioza, na którą choruje żona gwiazdora.
„Wiąże się najczęściej z bólem podczas miesiączki, bólem podczas stosunku seksualnego oraz trudnością z zajściem w ciążę” – pisała na Instagramie. Więcej zdradziła w ostatnim wywiadzie dla TVN. – To są bóle całego ciała. Może nas boleć klatka piersiowa, nogi, możemy wymiotować, możemy mieć biegunki, omdlenia, bóle w układzie moczowym, ponieważ endometrioza jest chorobą, która ma przerzuty na inne organy. Jest dokładnie takim samym schematem jak choroba nowotworowa – opowiadała.
Szokująca prawda o Agnieszce Kotulance wyjdzie na jaw. Ona by tego nie chciała
– Moi ginekolodzy odsyłali mnie do proktologów, gastrologów i innych lekarzy. Ostatnia pani ginekolog, do której chodziłam cztery lata, nie wykryła guza, który był wielkości grejpfruta. Więc taki guz nie rozwija się w miesiąc. Określony został na pięć lat – dodaje.
Niedawno Szymczak poddała się operacji, dzięki której wzrosły szanse na to, że wkrótce zostanie mamą. – Po tej operacji jak się obudziłam i usiadłam na łóżku, poczułam, że nic mnie już nie gniecie ani nie boli. To było fajne. Jak przyszli lekarze i powiedzieli, że będzie szansa na dziecko, to też było dla mnie miłym akcentem tego wszystkiego – opowiada.