- Powiedziałeś kiedyś: „z każdą kobietą, z którą szedłem do łóżka, byłem emocjonalnie związany”. Dlaczego to mówisz i robisz to tym bidnym dziewczynom, które podrywałeś? - zapytał Piotra Gąsowskiego w audycji Kuba Wojewódzki. - Brzydziłem się zawsze, jak widziałem dziadów w moim wieku, podrywających te młode dziewczyny, hostessy. Tym dziadom wydawało się, że wszystko im wolno, budziło to moje obrzydzenie i niechęć. Powiedziałem sobie, że nigdy w życiu i dlatego nie dam sobie niczego wmówić. Niech jakaś dziewczyna się zgłosi, że ją emablowałem, wykorzystując, że jestem znany - odparł aktor, który swego czasu zdiagnozował u siebie seksoholizm.
Piotr Gąsowski stwierdził, że będąc w niezobowiązujących relacjach z kobietami, nie wyrządził nikomu krzywdy. W pewnym momencie aktor spotykał się z ósemką kobiet naraz!
- Tak, ale wszystkie te kobiety były mi bardzo bliskie. To nie było zaliczanie, to był krąg ośmiu dziewczyn. One nie miały związków, ja nie byłem w związku. To było dawno, byłem młody, nikogo nie krzywdziłem, nikogo nie zdradzałem - opowiadał.
Syn Piotra Gąsowskiego miał wystąpić w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo"
Po odejściu Piotra Gąsowskiego z show Polsatu, który zwolnił się w geście solidarności wobec wyrzuconej Katarzyny Skrzyneckiej, okazało się, ze spore szanse na udział w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo" miał jego syn, Kuba Gąsowski (28 l.). Młody aktor, którego mamą jest Hanna Śleszyńska odmówił ostatecznie jednak udziału w programie.
- On się mnie zapytał: "Tata, co robić?". Odpowiedziałem mu: "Cokolwiek ci nie powiem, będziesz się z tym źle czuł. Musisz sam tę decyzję podjąć". (...) Wiem, jak mu bardzo zależało. Dostał się do tego programu bez mojej wiedzy. Uczestniczył w castingu. Pytano mnie, czy nie mam nic przeciwko i jestem w stanie wytrzymać te potworne ataki, że załatwiłem mu robotę - mówił Gąsowski w podcaście.
Aktor stwierdził ponadto, że syn świetnie pasowałby do show Polsatu. - Uważam, że Kuba się do tego nadaje jako aktor: świetnie śpiewa, świetnie się rusza. Kuba podjął decyzję, że źle by się czuł. "Tata, ty rezygnujesz, a ja w tym jestem". Powiedziałem: "Synku, jestem z ciebie dumny" - zakończył Piotr Gąsowski.