Piotr Krajewski, znany projektant gwiazd, nie żyje. Artysta odszedł w wieku 65 lat po walce z chorobą nowotworową. O jego śmierci kilka dni temu poinformowała jego żyła żona, Ewa Krajewska:
"Dziś o 8:00 rano po kilku miesiącach walki z chorobą nowotworową Piotruś odszedł do Pana. Dzień, w którym mogłam powiedzieć Tobie "tak", był najpiękniejszym dniem w moim życiu. Piotrusiu Tylko Ty potrafiłeś żartować ze wszystkiego, i tylko Ty miałeś najlepszy dystans do wszystkiego, To właśnie Ty nauczyłeś mnie, jak żyć i dzielić się własnym życiem. Zamieszkałeś w moim sercu i już na zawsze w nim pozostaniesz. Dziękuję za wszystkie lata spędzone razem. To, co przeżyliśmy, co czuliśmy, to tylko My wiemy. Wiele pięknych chwil i ważnych wydarzeń, Wzruszeń, przeżyć, jak i spełnionych marzeń. To była niezapomniana podróż życia. Do zobaczenia Mój Największy i Jedyny Przyjacielu, Miłości Mojego Życia!!! Kocham Cię!!! Mój Aniele świeć najjaśniejszym białym światłem. Spotkamy się w naszym błękitnym wszechświecie" - napisała w sieci.
Zobacz także: Wstrząsające wyznanie! Agnieszka Woźniak-Starak poroniła. To było dziecko Piotra
Piotr Krajewski był wszechstronnym artystą. Dla sztuki był w stanie zrobić wszystko. Niejednokrotnie szokował swoimi artystycznymi projektami. Gdy wiedział, że zbliżają się jego ostatnie chwile, szczegółowo zaplanował swój pogrzeb i zaprosił na niego przyjaciół. Chciał, by był to jego ostatni performance.
- Piotr zażyczył sobie, że chce być pochowany jak Jezus Chrystus - w całunie bez trumny. Jego żona kupiła ten całun. Będzie chowany nago, owinięty tylko materiałem. To ma być ostatni performance jego życia - ujawnił nam przyjaciel projektanta.
- Piotr kazał nikomu nie płakać i zatrudnić skrzypaczkę. Pogrzeb ma być świecki. Piotr przed śmiercią powiedział nam, że jeśli zobaczy na swoim pogrzebie księdza, to będzie nas straszył - mówił nasz rozmówca.
Pogrzeb odbył się w piątek, 18 grudnia o godz. 14:00 na cmentarzu Łostowickim w Gdańsku. W naszej galerii zobaczycie relację z uroczystości pogrzebowych. Zarówno czuwanie przy zmarłym w kaplicy oraz złożenie trumny do grobu.