Konflikt pomiędzy Natalią a Piotrem Kukulskim nabrał ostatnio kolorów! Piotr wypowiada się o siostrze bardzo ogólnikowo, ale negatywnie. Najwyraźniej ma do niej wielki żal, za to, jak się zachowywała (zachowuje?).
Podobno dla Natalii uczucia brata zawsze miały drugorzędne znaczenie, w dodatku nie zaprosiła go do organizacji koncertu upamiętniającego zmarłego ojca. Oczywiście Natalia zaprzecza - podobno nie miała nic do powiedzenia przy organizacji koncertu. Wierzycie w to?
Piotr Kukulski pracuje nad płytą - swoją pierwszą, debiutancką. Pracuje nad nią sam - sławna siostra nawet nie chciała wypożyczyć mu studia, żeby mógł w nim nagrywać.
W rozmowie z "Na żywo" uważa, że tata byłby z niego dumny: "Wiem na pewno, że bardzo chciał, żebym osiągnął sukces i żebym robił to, co kocham. Często mi to powtarzał. Bardzo tatę kochałem i strasznie przeżyłem jego śmierć".
Ciekawe, czy z zachowania córki także byłby dumny?
"Zachowała się w sposób, którego nigdy nie zapomnę. W mojej opinii Natalia nie jest dobrym człowiekiem. I nie chodzi o to, że zabrała mi majątek czy prawa autorskie po ojcu, bo te podzieliliśmy według testamentu - po połowie. Po śmierci taty chciałem się do niej zbliżyć. Naprawdę próbowałem, bo miałem taką potrzebę, w końcu zmarł nasz tata. Jednak ona na to nie pozwoliła. Teraz już nie chcę jej znać" - mówi Piotr Kukulski.