- Dotknąłem tego, co teraz nazywa się show-biznesem. To się zaczęło w Polsce ponad dwadzieścia lat temu. Wszyscy byliśmy tym zafascynowani. Normalnie Ameryczka! Stanąć wtedy pod ścianką, to było kiedyś coś, i te eventy, na którye byłem jeszcze kiedyś zapraszany. Już teraz nie jestem od wielu, wielu lat zapraszany. Teraz jest inaczej. Tamten czas już nie wróci, tamten był mój, a ten jest już dla kogoś innego, a dla mnie tylko na tyle, na ile się włączam w życie publiczne - opowiada nam Machalica.
Zobacz: Wojciech Młynarski idzie do domu starców. Co się stało?