Piotr Machalica miał 65 lat. 21 września tego roku poślubił w Częstochowie swoją długoletnią miłość, młodszą o 21 lat Aleksandrę. Miał być szczęśliwy jak w bajce, ale jego przygoda już dobiegła końca. Choć wcześniej chorował na serce, jego odejście było szokiem dla rodziny, fanów i przyjaciół z aktorskiego świata. Gwiazdy wzruszająco go pożegnały. Wspomnienia znanych i lubianych możecie zobaczyć tutaj. Wspomnieniami o Machalicy podzielił się również Marek Kondrat i Piotr Gąsowski. Jeden z nielicznych w świecie aktorskim, których się szuka, by wesprzeć własne wątpliwości -napisał Kondrat na Facebooku. Gąsowski dodał: - W nocy przyszła straszliwa wiadomość , niepozwalająca oddychać... niepozwalająca się pozbierać ... Piotrusiu...przecież dopiero co widzieliśmy się, rozmawialiśmy, umawialiśmy się na spotkanie... Piotrusiu Kochany ... nie mogę już nawet pisać ... nie mogę zasnąć , nic nie mogę ... mogę tylko płakać i wyć ... i wyję...Piotrusiu... dopiero przed chwilą odszedłeś ... a ja już tęsknię ... wszyscy już tęsknimy ... i płaczemy... i nie rozumiemy... tak inaczej , tak pusto będzie teraz bez Ciebie...Jak to wszystko ogarnąć , mój Przyjacielu... Ku.wa mać! Nie przyjmuję tego do wiadomości, rozumiesz?!!! Nie przyjmuję... ale muszę ... i rozpaczam ... za wcześnie zebrało Ci się ten wieczny sen ... Dużo za wcześnie... Śpij spokojnie Nasz Piotruniu...
Cezary Żak opowiedział o wrażliwości Machalicy w TVN24: - On o tym mówił, że on nie może sobie poradzić z nadwrażliwością, że wszystko go dotyka i to bardzo głęboko go dotyka. W garderobie często wylewał swoje frustracje. One były czasami przekuwane na taką komediową stronę, ale jednak widzieliśmy, że to go kosztuje (...) Piotrek był człowiekiem przez duże C. Piotrek naprawdę jak się wzruszał, to płakał rzewnymi łzami i absolutnie się nie wstydził tych łez. Powiedział, że w kinie płacze właściwie na okrągło jak go wzrusza coś, a jego chyba łatwo było wzruszyć. Jeżeli on widział przed sobą prawdę, jeżeli widział aktora czy człowieka, który coś prawdziwie chce do niego powiedzieć, to on absolutnie się tym wzruszał (...) Był bardzo przyzwoitym człowiekiem. Piotrek nienawidził oszustw, ukrywania jakichś sądów.