Piotr Machalica w nocy z niedzieli na poniedziałek trafił na OIOM szpitala MSWiA w Warszawie. Miał nocne duszności. Jego stan był bardzo ciężki, a test na koronawirusa wykazał pozytywny wynik. Krystyna Janda (68 l.) jako pierwsza napisała o tym na Facebooku, ale szybko usunęła wpis. Kilka godzin później, o 2.30 nad ranem aktor zmarł. „Żegnaj piękny i czuły książę, cieszymy się, że byłeś ostatnie lata bardzo szczęśliwy i dzieliłeś się z nami i publicznością Twoim szczęściem (…). Zawsze będziemy pamiętać, nasze życie i teatry bez Ciebie tracą barwy. Kochamy Cię” – napisała wielka aktorka.
Piotr Machalica nie żyje. Smutne wieści potwierdziła Krystyna Janda
Pisząc o jego szczęściu, Janda miała na myśli ślub z wieloletnią ukochaną, Olą. Uroczystość odbyła się we wrześniu, bez rozgłosu. „Ja nie zakochałem się w Oli, ja ją pokochałem. To jest zasadnicza różnica: zakochać się a pokochać kogoś. Pokochać, czyli być ze sobą w dobrych i złych chwilach. W życiu dopadają nas różne sytuacje, na które nie jesteśmy przygotowani. Nie przetrwamy ich, jeżeli z drugiej strony nie możemy liczyć na pomoc, akceptację i wsparcie” - mówił w „Vivie!”.
Znani aktorzy żegnają Piotra Machalicę: "Nikt z Twoich przyjaciół dziś nie spał". Przejmujące wspomnienia o zmarłym
Machalica miał wielki apetyt na życie, przez cały czas pracował, grał w teatrze.
– Aktorstwo ma sens, kiedy czujemy się w nim potrzebni, kiedy się ktoś o nas upomni i zaproponuje pracę, współpracę, bo jak mawiał mój ojciec i nie tylko on „aktorem się nie jest, aktorem się bywa” – przed kamerą, na scenie, na estradzie, a tak to jesteśmy ludkami – opowiadał jeszcze niedawno w programie „Rok 2020”. Z powodów zdrowotnych zrezygnował jednak z roli w serialu TVN, która miała być jego wielkim powrotem. Nie jest tajemnicą, że od lat chorował na serce. Przeszedł nawet operację.
– Mam schrzanioną zastawkę, nie domyka się – wyznał przed laty w „Super Expressie”.
Życie prywatne aktora budziło zainteresowanie mediów głównie ze względu na jego związki. W 2005 r. po długiej walce rozwiódł się z Małgorzatą. W ich związku wszystko układało się dobrze do czasu, gdy otworzyli razem wspólny biznes i wpadli w długi. Kryzys finansowy przyniósł kryzys w miłości. W międzyczasie związał się z Edytą Olszówką (49 l.). Tworzyli jedną z najbardziej lubianych par show-biznesu. I ten związek nie przetrwał próby czasy, a jak później komentował aktor – przyczyną rozpadu były plotki i presja społeczeństwa. Szczęście udało mu się znaleźć u boku Oli, którą poznał 14 lat temu. „Poza tym, że mamy obrączki na palcu, kochamy się tak samo, jak kochaliśmy się dwa, cztery czy sześć lat temu” – wyznał. Ich wielką miłość przerwała tragiczna śmierć…
Zmarł "Czuły Książę". Piotr Machalica płakał rzewnymi łzami. Krążą legendy o jego wrażliwości
„Jeśli powiem, że zgasło Słońce, nie będzie w tym cienia przesady…” – napisała Grażyna Wolszczak (62 l.). „Odszedł Piotr Machalica. Przygnębiające. Dobry człowiek, czuły i smutno uśmiechnięty. Zawsze jasny punkt każdej obsady. Jeden z nielicznych w świecie aktorskim, których się szuka, by wesprzeć własne wątpliwości. Ciężko na sercu…” – napisał z kolei Marek Kondrat (70 l.). „Piotr odszedł... bez zapowiedzi, tak nagle. Piotrze, czy aż tak śpieszno Ci było tam? A może chciałeś już pogadać z Tatą? Poprosić o nowy tekst? Teatr i film już nigdy nie będą takie same... bez Ciebie” – pisze Agata Młynarska (55 l.). To właśnie płytę z tekstami jej ojca wydał ostatnio Machalica, co było jego marzeniem. Kolejnych nie zdąży już zrealizować.
Poniżej ostatni wywiad z Piotrem Machalicą.