Willa o powierzchni 372 metrów kwadratowych jest już wybudowana. Z daleka widać, że będzie miszkał w niej ktoś ważny i z dobrym gustem. Zanim jednak lokatorzy wprowadzą się do nowego domu, może upłynąć jeszcze sporo czasu.
- Prace cały czas się przeciągają - kręci głową z niezadowoleniem Piotr Rubik w rozmowie z Na Żywo.
Przeczytaj koniecznie: Piotr Rubik zabiera rodzinę na wakacje do Australii!
Firma, która budowała artyście dom obiecywała, że prace potrwają rok. 12 miesięcy minęły już dawno, a Piotr wciąż musi mieszkać w apartamencie na warszawskiej Ochocie (148 metrów kwadratowych). Bo choć z zewnątrz wszystko wygląda na gotowe, to willa Rubików wymaga jeszcze prac wykończeniowych.
- Te prace zabierają Piotrowi mnóstwo czasu i energii. Wciąż przyjeżdża na budowę, żeby wszystkiego dopilnować osobiście. A przecież ma tyle innych spraw na głowie... - denerwuje się anonimowy znajomy Rubika, którego również cytuje Na Żywo.