Szefowie wytwórni filmowej mieli podobno zgłoszenia od fanów Pippy z całego świata.
- Film o Pippie chcieli zobaczyć m.in. w Skandynawii, a nawet Japonii - czytamy w Daily Star.
50-minutowy dokument o życiu Pippy jest już kręcony.
- Biografię wszystkich członków rodziny królewskiej znamy już bardzo dobrze. Teraz przyszła kolej na Pippę - wyjaśnia Adrian Munsey z Odyssey Videos.